Daria Juźwik
Redakcja lenikonopie.pl
Badania nad kannabidiolem (CBD) i ogólnie nad konopiami indyjskimi przechodzą obecnie niezwykle ekscytującą fazę. Dziesiątki lat prohibicji sprawiły, że postęp naukowy w zakresie tej najbardziej intrygującej z roślin zasadniczo utknął w martwym punkcie, ale po długim oczekiwaniu naukowcy dokonują teraz ogromnych skoków. Niewątpliwie pomogła w tym nowa technologia, którą naukowcy mają teraz do dyspozycji.
Nawet w latach, kiedy marihuana była zakazana na całym świecie, a jej potencjał terapeutyczny był całkowicie ignorowany przez rządy i najważniejsze instytucje międzynarodowe, dokonano dwóch ważnych odkryć dotyczących tej rośliny. W latach 60. zaczęliśmy poznawać skład chemiczny zioła oraz działanie CBD i tetrahydrokannabinolu (THC) w ich wyizolowanej postaci - nie trzeba dodawać, że są to dwa najważniejsze związki obecne w konopiach. Pokazało nam to również, że pojedyncze składniki konopi mogą być stosowane jako leki, a nie cała roślina, co otworzyło drzwi dla niepsychoaktywnych opcji CBD, które pojawiły się w ostatnich czasach.
Następnie, na początku lat 90-tych, nasze zrozumienie, dlaczego marihuana może być terapeutyczna, zostało wzmocnione dzięki odkryciu systemu endokannabinoidowego (ECS).
Teraz, kiedy wiemy, gdzie kannabinoidy mają największy wpływ, naukowcy mogą prowadzić bardziej ukierunkowane badania, opierając się na naszej wcześniej niejasnej wiedzy na temat ich psychofarmakologii i wartości leczniczej. Okazało się to już kluczowe dla rozwoju terapii ciężkich, zagrażających życiu schorzeń, w tym opornej padaczki u dzieci, z których wiele może uzyskać niezmierną pomoc dzięki hurtowym produktom z olejem CBD
.Jednakże, z ECS pracy w celu utrzymania naszego samopoczucia psychicznego, funkcjonowania układu odpornościowego, zdrowia reprodukcyjnego, zdrowia kości i więcej, ostatnie dwie dekady badań nad CBD prawdopodobnie tylko zarysował powierzchnię, co związek może być używany do. Oto spojrzenie na to, co może przynieść następne 20 lat.
Stan zapalny to miecz obosieczny. Bez niego nasze ciała mogłyby zostać powalone przez najczęstsze i mało znaczące zagrożenia zewnętrzne. Ale kiedy nasz układ odpornościowy zbyt często i zbyt intensywnie wchodzi w nadbieg, ciało w zasadzie popełnia akt autosabotażu, uszkadzając narządy i tkanki oraz pozostawiając nas z notorycznymi chorobami autoimmunologicznymi, takimi jak reumatoidalne zapalenie stawów i łuszczyca.
Dlatego leki przeciwzapalne są tak powszechne, jak każdy, który znajdziesz bez recepty, lub przepisane przez lekarza. Wadą najczęściej używanej klasy tych leków, niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), jest to, że skutki uboczne tych leków mogą być dość paskudne
. Zwiększone ryzyko krwawienia z żołądka i wrzodów jest ogólnie uważane za największe zagrożenie, ale NLPZ były również związane z problemami z wątrobą lub nerkami, reakcjami alergicznymi i bólami głowy.Poszukiwanie nowego, bezpieczniejszego środka przeciwzapalnego doprowadziło niektórych badaczy do konopi, a w szczególności CBD. Bez właściwości psychoaktywnych, CBD może być teoretycznie stosowane przez pacjentów w każdym wieku i w każdym stanie zdrowia. Co intrygujące, wygląda na to, że CBD może kontrolować odpowiedź zapalną organizmu poprzez inicjowanie reakcji poprzez ECS, a w szczególności receptor kannabinoidowy 2 (CB2).
Kiedy CBD znajduje się w krwiobiegu, rozkład endokannabinoidu znanego jako anandamid zostaje zahamowany, zapewniając impuls dla ECS. Anandamid jest agonistą receptora CB2 i może być wykorzystywany do wysyłania sygnałów pośredniczących do układu odpornościowego, co powstrzymuje proliferację cytokin prozapalnych. Anandamid spełniający tę rolę jest kluczowy, ponieważ CBD nie jest agonistą receptora CB2. Dlatego CBD jest pośrednim środkiem przeciwzapalnym. W przeciwieństwie do tego, THC może wywoływać aktywność receptora CB2, ale efekty psychoaktywne oznaczają, że nie dla wszystkich jest to przyjemna terapia i trudniej jest ją zatwierdzić jako lek.
Perspektywa chorób spowodowanych przez niedobór ECS byłaby oczywiście niewyobrażalna zanim dowiedzieliśmy się, że ECS istnieje! Ale teraz, kiedy już wiemy i mamy pojęcie o jego ogromnej roli, ważne jest, aby badacze zbadali, co może się stać, jeśli system nie działa tak, jak powinien.
I to właśnie robią naukowcy badający "kliniczny niedobór endokannabinoidów (CECD)" od przełomu tysiącleci. I odkryli, że zarówno migreny jak i fibromialgia mogą być spowodowane dysregulacją w ECS, jak również kilkoma stanami zapalnymi. To, że konopie indyjskie były używane wXIX wieku do leczenia mig
ren, okazuje się teraz mądrą decyzją.Przy hurtowej sprzedaży produktów CBD
tak skutecznych w przywracaniu ECS, pacjenci z wyżej wymienionymi schorzeniami mogą wkrótce cieszyć się znaczną ulgą w swoich dolegliwościach. Byłoby to ogromnym przełomem, biorąc pod uwagę, że przyczyny migren i fibromialgii są nadal oficjalnie nieznane. 0 0 głosowanie Artykuł OcenaRedakcja lenikonopie.pl
lenikonopie.pl - portal o tematyce konopnej
Dostarczamy najświeższe informacje o marihuanie i konopi